IMG_20210208_203145_692

Mapa celów – inspirujące narzędzie do podążania za tym, co dla nas ważne

Dostałam dziś wyjątkową wiadomość od Ani, która jest moją inspiracją i jedną z bratnich dusz. Wysłała mi zdjęcie swojej mapy celów na 2020, którą przygotowała podczas warsztatów, które miałam przyjemność na początku zeszłego roku.

Korzystając z metody kolażu, uczestnicy mieli za zadanie zaprojektować swoje cele na nowy rok. Mogły to być cele zarówno zawodowe i życiowe. Do dyspozycji – ogrom kolorowych gazet i zdjęć oraz kartkę A3, która była jedynym ograniczeniem.

Uczestnicy odpowiadali sobie na pytania:

Co chcę osiągnąć w tym roku?

Czego chcę więcej?

Czego chcę zdecydowanie mniej?

Co jest dla mnie ważne?

Na czym chcę się skupić?

Co chciałabym rozpocząć a z czym skończyć?

Dlaczego mapa w formie kolażu a nie lista?

Praca z obrazem pozwala nam na efektywniejszą pracę z naszą wyobraźnią. Łatwiej nam wybrać obraz, niż ubrać w słowa myśli. Dodatkowo kolory, kształty i struktury budują nowe skojarzenia i pozwalają pomyśleć o głębokich pragnieniach. Różnorodność elementów wzbogaca naszą wizję, kolaż lepiej zapisze się w naszej głowie, niż lista punktów. Łatwiej jest do niej wrócić pamięcią. Co więcej, jeśli umieścimy taka mapę w widocznym miejscu, będzie nas inspirować, ale nie przytłaczać (jak lista, gdzie mamy coś do zrobienia, a jak coś jest niezrobione może wywoływać niepokój i zniechęcenie).

Lekka forma opisywania naszych pragnień, staję się prawdziwą zachętą i wsparciem niczym drogowskaz lub mapa skarbów. Pokazuje cel, ale zostawia elastyczność w realizacji. Na początku często nie wiemy jeszcze, jak dokładnie moglibyśmy dojść do upragnionego celu, jednak pozwalamy sobie marzyć.

Mapa celów, to oczywiście nie jest strategia, to bardziej nasza wizja, która pokazuje nam wokół jakich celów chcemy zbudować plan. Do jego realizacji, będziemy potrzebować konkretów, planowania, wysiłku, wytrwałości i pracy, ale wizualizujemy sobie gdzie chcemy się znaleść na końcu drogi.

Podobnie działają modboardy czy mapy trendów. Dlaczego by nie zrobić ich dla naszego życia?

Mapa celów Ani

W przypadku Ani, efekt został osiągnięty. Zamarzyła o czymś, co siedziało jej w głębi serca, za czym bardzo tęskniła. Nie miała odwagi o tym mówić, ale nie bała się umieścić odpowiedniego zdjęcia na mapie (zawsze można powiedzieć, że był to element upiększający). O rezultacie, powiedziała mi dopiero pod koniec roku. Pomysł z mapy tak głęboko zakorzenił się w jej głowie, że postanowiła działać. Korzystając z doświadczenia blogerskiego, założyła profil na Instagramie poświęcony roślinom i wystrojowi wnętrz. Efekt – ponad 20 tysięcy obserwujących, ciekawe propozycje, nowe znajomości, a co najważniejsze, duma i poczucie spełnienia. Zdradzę Wam, że profil będzie się rozwijał, a Ania już pracuje nad mapą na 2021 rok.

Jakie cele umieścić na mapie?

Cele na mapie dobrze jak są ambitne, warto również uwzględnić te mniejsze. W moim przypadku oprócz celów biznesowych wkleiłam kolorowe sukienki, stwierdzając, że przytłacza mnie już moja czarna garderoba. I tak przez cały rok, 90% ubrań kupiłam w kolorze innym niż czarny! Ile mocy dały mi kolory w ciągu roku!

Co zrobić żeby mapa celów zadziałała?

  1. Stwórz swoją mapę – taką od serca!
  2. Zachowaj ją, trzymaj w miejscu, gdzie czasem możesz na nią spojrzeć.
  3. Opowiedz o niej komuś- na podstawie obrazów, postaraj się jasno sformułować co miałaś/miałeś na myśli. 
  4. Sprawdzaj postępy – choćby dwa razy w roku.

Postanowienia noworoczne mamy już za sobą 😉 Nadszedł luty, można wrócić do planowania. Zachęcam was do zbudowania mapy celów indywidualnych, zespołowych, firmowych. Niech to będzie Wasz drogowskaz, Wasza Gwiazda Północy.

Koniecznie daj znać jak poszło 🙂

Comments are closed.